Gdyby Chełmoński żył dziś, namalowałby drony

Na rusztowaniu nad kioskiem ruchu przy deptaku młody mężczyzna maluje chmury na prawie skończonym obrazie. Kobieta z laptopem na kolanach towarzyszy mu w pracy. To artyści z „Cukin Art” z Koszalina, wybrani do wykonania muralu przy ul. Spółdzielczej. 

– Przyjechałem z Koszalina, bo skusiła mnie ściana, na której miałem wykonać mural. Jest bardzo dobrze widoczna z miejskiego deptaka – mówi artysta Tomasz Żuk. – A więc wszyscy mieszkańcy zobaczą mój obraz – dodaje. 

Jak narodził się pomysł muralu

Temat muralu był prosty – Chełmoński. – Zapytałem, jak bardzo mogę zaszaleć, czyli ile wnieść od siebie? Powiedziano mi, żebym zaproponował swoją koncepcje – mówi Tomasz Żuk. – Postanowiłem uwspółcześnić najbardziej znany obraz Chełmońskiego „Bociany”. Nazwałem go roboczo „Drony” – mówi Tomasz Żuk. 

Pomysł został zaakceptowany przez urzędników i mural przy ul. Spółdzielczej przedstawia znaną scenę z „bocianów”, ale tak jakby wyglądała dziś. Na muralu nie zobaczymy chłopa z synkiem, ale współczesną rodzinę, która wybrała się na rowerach za miasto. 

Pomysł spodobał się także mieszkańcom, którzy wyrażali swoje opinie już, gdy mural powstawał. „Bociany” są im przecież dobrze znane, bo obrazy mistrza Chełmońskiego prezentowane są od lat na ulicach miasta.

Murale na Bałtyckiej 

Grodzisk to współczesność i historia. To zawsze podkreśla burmistrz Grzegorz Benedykciński. – Nasze miasto jest dumne ze swojej przeszłości i czerpie z niej siłę, ale także naukę otwartości i tolerancji. Nie bez powodu więc mural przy Bałtyckiej pokazuje architekturę miasta z czasów, kiedy było ono uzdrowiskiem – mówi Monika Kwiczak z Urzędu Miejskiego. – Chcemy, aby mieszkańcy mogli zobaczyć kamienice z tamtych czasów – dodaje.

Mural przy Bałtyckiej wykonuje grupa artystyczna „Wypisz wymaluj” z Olsztyna. Kiedy będzie odsłonięcie nowych murali? To zależy od pogody, gdyby nie deszcz już w zeszłym tygodniu moglibyśmy je podziwiać. Liczba murali w Grodzisku przekroczyła już 30, a kolejne dwie, do tej pory puste ściany, stały się ozdobą miasta. 

Czytaj także: Wiaty, które chronią i informują