W województwie mazowieckim odnotowano przypadki wścieklizny wśród dzikich zwierząt. Stwierdzono ją nie tylko u lisów, ale także u jenotów, nietoperzy, borsuków, a nawet saren. Przypadki wścieklizny dotyczą również zwierząt towarzyszących człowiekowi- psów i kotów.
Wścieklizna to wirusowa, nieuleczalna, choroba zakaźna. Ma niezmiernie ostry przebieg i niestety, prawie zawsze kończy się śmiercią. Jej objawy to nadpobudliwość, niepokój i gorączka. Zaniepokoić powinny nas również zmiany zachowania zwierzęcia -spokojne staje się agresyjne i nerwowe, a nieposłuszne – ciche i uległe. Kolejne objawy to wylizywanie miejsce pogryzienia, silny świąd, drapanie, a nawet wygryzanie. nerwowości, agresja, wzmożone reakcje na światło i dźwięk czy zjadanie niejadalnych przedmiotów. W takich przypadkach niezwłocznie trzeba zawiadomić weterynarza.
Jak zapobiegać ?
Po pierwsze nie zbliżać się do dziko żyjących zwierząt, a w przypadku pogryzienia udać się natychmiast do lekarza. bardzo ważna jest profilaktyka czyli szczepienia zwierząt.
Na terenach zagrożonych wścieklizną wprowadzane są obostrzenia
Koty powinny być szczepione przeciwko wściekliźnie w terminie 30 dni od dnia ukończenia przez kota 3 miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 12 miesięcy od dnia ostatniego szczepienia.
Obowiązuje nakaz trzymanie psów na uwięzi lub na ogrodzonym terenie zamkniętym, a kotów w zamknięciu,
Zwierzęta gospodarcze muszą być pozostawione w okólnikach i na zamkniętych wybiegach.
Zakazy
Na terenach dotkniętych wścieklizną nie wolno organizować targów, wystaw, konkursów, pokazów zwierząt wrażliwych na wściekliznę za wyjątkiem targów, wystaw, konkursów i pokazów z udziałem psów, kotów i koni na warunkach określonych w decyzji przez właściwego terytorialnie powiatowego lekarza weterynarii. Nie można także organizowania polowań i odłowów zwierząt łownych za wyjątkiem odstrzałów sanitarnych dzików oraz polowań indywidualnych bez udziału psów i naganki na zasadach określonych w decyzji przez właściwego terytorialnie powiatowego lekarza weterynarii.
Czytaj także: Konkurs. Woda na wagę złota
Napisz komentarz
Komentarze