Sławomir Wieleciński, prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Milanówku uważa, że powierzchnia nowej siedziby, której dotyczy kolejny przetarg, jest bardzo wymagająca. Poprzedni zakładał, że budynek będzie miał 2200 mkw. powierzchni użytkowej, a obecny, że tylko 1700 mkw. Czy to mało dla strażaków? W nowej siedzibie ma powstać Centrum Bezpieczeństwa oraz siedziba straży miejskiej i Pogotowia medycznego. Co więcej, jak pokazują ostatnie miesiące, tu właśnie znaleźli azyl uchodźcy z Ukrainy. Zapewne także tu trafią potrzebujący pomocy w razie jakiejkolwiek katastrofy.
Rynek narzuca koszty i metraż
– W maju, po otwarciu kopert z ofertami podczas pierwszego przetargu okazało się, że firmy oczekują 22-23 mln zł w zamian za wykonanie tej inwestycji, gdy tymczasem Milanówek dysponuje 13 mln z dotacji – powiedział wiceburmistrz Marcin Bąk. – Dlatego musieliśmy zweryfikować oczekiwania wobec projektu. Oszczędności znaleźliśmy przede wszystkim likwidując piwnice, których wykonanie jest bardzo kosztowne. Musieliśmy także zmienić układ komunikacyjny wewnątrz budynku, który może jest mniej wygodny, ale nadal bezpieczny i jednak znacznie tańszy, gdyż wymaga jednej klatki schodowej. W moim odczuciu dzięki tym zmianom, tym razem powinniśmy się zmieścić w oczekiwaniach finansowych rynku – dodał wiceburmistrz.
Czy tak się stanie dowiemy się po otwarciu kopert z ofertami, co nastąpi już w sierpniu.
– Inwestycja ma być wykonana w formule ,,zaprojektuj i wybuduj", co zmniejsza koszty, bo ten sam wykonawca robi projekt i go realizuje – dodał wiceburmistrz.
Napisz komentarz
Komentarze