Do zatrzymania jednej z największych producentek spersonalizowanych wyrobów cukierniczych o charakterze reklamowo–promocyjnym doszło na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Po jej doprowadzeniu do prokuratury przez funkcjonariuszy Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego kobieta usłyszała zarzuty dotyczące wykorzystywania w latach 2018 – 2019 w rozliczeniach podatkowych fikcyjnych faktur. Finalnie miały one posłużyć do obniżenia należnego podatku.
Jak informuje Marcin Saduś, Rzecznik Prasowy Prokuratury Regionalnej w Warszawie, śledczy ustalili, że łączna kwota fikcyjnych faktur, użytych przez podejrzaną, wyniosła ponad 2,4 mln zł, zaś łączna kwota uszczupleń zobowiązań podatkowych – nie mniej niż 830 tys. zł (ponad 450 tys. zł z tytułu podatku VAT oraz ponad 375 tys. zł z tytułu PIT).
Wobec producentki cukierków reklamowych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju. Podejrzanej grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Proceder z celebrytami w tle
Zatrzymanie producentki z Milanówka jest efektem czynności w prowadzonym w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie śledztwie przeciwko 49-letniemu mężczyźnie, zarządzającemu tzw. agencją eventową. Jest on podejrzany o popełnienie tzw. zbrodni vatowskiej poprzez wystawianie faktur poświadczających wykonanie fikcyjnych usług na łączną kwotę ponad 14,5 mln zł. W toku śledztwa zgromadzono dowodowy wskazujące, że poświadczające nieprawdę faktury były dystrybuowane przez współpracującą z podejrzanym warszawską księgową. Wśród kilkudziesięciu osób biorących udział w procederze znalazły się również osoby publicznie znane, w tym przedstawiciele świata show biznesu, które również usłyszały zarzuty.
Jak informuje zespół prasowy CBA, jak dotąd w śledztwie zarzuty postawiono 34 osobom. Kwota ujawnionych dotychczas nierzetelnych faktur VAT wynosi ponad 50 milionów złotych. Śledztwo jest rozwojowe i planowane są kolejne czynności w sprawie.
Napisz komentarz
Komentarze