Finał WOŚP w Pruszkowie

W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zbierała pieniądze na walkę z sepsą. Sepsa to bardzo groźny zespół objawów wywołanych przez niekontrolowaną, gwałtowną reakcję organizmu na zakażenie. W  jej przebiegu w ciągu kilku godzin może dojść do wstrząsu organizmu i śmierci.

– W skali globalnej sepsa jest przyczyną 20 proc. wszystkich zgonów. Według Światowej Organizacji Zdrowia, w 2017 roku sepsa wystąpiła u 49 milionów ludzi na świecie, a 11 milionów zmarło z jej powodu. Prawie połowa zachorowań dotyczyła dzieci – informuje na swojej stronie Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

W szkołach podstawowych nr 2, 8 i 10 w Pruszkowie oraz w Centrum Kultury i Sportu miały miejsce liczne atrakcje. Wszystko po to, aby zachęcić mieszkańców do wspólnego wsparcia działań Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

W budynkach szkół odbyły się koncerty i pokazy zarówno uczniów, jak i zaproszonych gości. Na salach gimnastycznych rozstawione zostały stoiska, gdzie wolontariusze sprzedawali zebrane z domów książki, gry, zabawki i najróżniejsze bibeloty. Były również stoiska ze słodyczami oraz atrakcjami dla najmłodszych jak, chociażby możliwość pomalowania twarzy lub stworzenia własnej biżuterii. Cały dochód ze sprzedaży oczywiście przechodził na cel walki z sepsą. 

Wiele firm i osób prywatnych podarowały przedmioty oraz vouchery na swoje usługi, które w sztabach WOŚP były poddane licytacji. Z ciekawostek do wygrania były dzisiaj na przykład spotkanie z prezydentem miasta, Pawłem Makuchem i zwiedzanie urzędu dla całej klasy lub pełne badania medyczne ufundowane przez firmę Medicover.

Mimo zimnej pogody na miasto wyszły setki wolontariuszy, którzy wśród mieszkańców zbierali pieniądze dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Atrakcje skończyły się wieczorem tradycyjnym „Światełkiem do nieba”.

Zobacz także: Mroczne lata dla najmłodszych