Poznajcie Haczi, wiecznego szczeniaka

Kilka miesięcy temu pisaliśmy o uroczym, ślepym psie Elmo, który szukał rodziny. Z radością informujemy, że czworonóg znalazł kochający dom. Dzisiaj prosimy Was o pomoc przy odnalezieniu opiekunów dla Haczi, kundelka, który niedawno trafił do schroniska.

Suczka została porzucona. Odnalazła ją straż miejska w Pruszkowie.

- Podobno, kiedy funkcjonariuszka schyliła się do niej i rozłożyła ręce, Haczi sama do niej przybiegła i się przytuliła. To bardzo przyjazny pies. Kocha ludzi. Niestety ma swoje problemy – powiedziała nam Aneta, opiekunka ze schroniska.

Suczka prawdopodobnie w czasach szczenięcych nie była zaszczepiona i któraś z chorób zostawiła na niej ślad. Obecnie ma swoje dziwactwa.

- Ja bym ją porównała do autystycznego dziecka. Jest bardzo aktywna i naprawdę ciężko jej nie pokochać, ale czasami jej zachowanie może zdziwić. Zdarza jej się stanąć przy ścianie i patrzeć na nią przez dłuższy czas. Niekiedy trzeba jej pomóc się od niej oderwać. Zapomina również niektóre czynności. Porusza się w dziwny sposób, jakby najpierw kroczyła lewą stroną, a następnie prawą stroną – przekazała Aneta.

Neurolog badał Haczi i obecnie nie jest chora. Jednak jej przyszły opiekun musi zdawać sobie sprawę, że potrzebuje trochę więcej uwagi, niż większość psów.

- Przede wszystkim polecałabym suczkę dla rodziny z dzieckiem. Haczi kocha maluchów. Proponowałabym również, aby zamieszkała w domu, gdzie nie ma innych psów. Co prawda Haczi dogaduje się z czworonogami, ale ciężko jej znieść, kiedy człowiek poświęca swój czas innemu pupilowi. Jest bardzo związana z ludźmi. Ważna jest dla niej rutyna. Warto, żeby dostawała jedzenie, czy wychodziła na spacery zawsze o tych samych porach. Ponadto muszę zaznaczyć, to co przy każdym psie, bardzo ważne jest, żeby nie była zamknięta i chodziła na spacery. Nawet jak mamy duży ogród, to nie wystarcza. Pies potrzebuje możliwości eksploracji terenu. No i trzeba pozwolić jej zostać tym zwariowanym dzieckiem, którym jest – dodała opiekunka.

W schronisku w Pruszkowie wciąż przybywa podopiecznych. Wiele osób rezygnuje w tych czasach z posiadania pupila. Niestety, mimo starań pracowników schroniska i wolontariuszy, którzy im pomagają, zawsze czas spędzony w ich punkcie jest traumą dla zwierząt. Dlatego tak ważne jest, aby odnaleźć dla nich kochające domy.

Zobacz także: