Kilka dni temu informowaliśmy Państwa o planowany od 3 września zamknięciu odcinka linii Warszawskiej Kolej Dojazdowej między stacjami Warszawa Reduta Ordona – Warszawa Śródmieście. Powodem utrudnień jest remont stacji Warszawa Zachodnia. Również z tego powodu częstotliwość pociągów Kolei Miejskich oraz Szybkiej Kolei Miejskiej podczas wakacji był mocno ograniczony. Czy to oznacza, że komunikacja z Warszawą od początku roku szkolnego będzie bardzo utrudniona? Jakie plany mają władze Pruszkowa, aby pomóc mieszkańcom podczas remontu?
Posiedzenie komisji doraźnej ds. rozwiązywania kluczowych problemów komunikacyjnych miało na celu przedyskutowanie tych zmian oraz znalezienie możliwych rozwiązań podczas utrudnień.
- W tej chwili w kierunku Warszawy podczas jednej doby (20 godzin, kiedy tory funkcjonują) z Pruszkowa jeździ 45 składów SKM i KM w kierunku stolicy. W tym 19 dojeżdża do Warszawy Śródmieście. Od 3 września ilość ta znacznie wzrośnie. Będzie 84 składy do Warszawy, w tym 64 do Warszawy Śródmieście. Podobnie ilość się zmieni w przeciwnym kierunku – poinformował zebranych prezydent miasta, Paweł Makuch.
Zmiany powinny pomóc części mieszkańców, którzy dostają się do Warszawy dzięki torom PKP. Jednak co z osobami, które do tej pory korzystały z usług WKD?
Po pierwsze pociągi WKD będą dojeżdżały do przystanków Warszawa Aleje Jerozolimskie i Warszawa Reduta Ordona, gdzie WKD zorganizuje punkty przesiadkowe pomiędzy ich pociągami oraz pojazdami ZTM (WTP) i pociągami KM. Pojazdy ZTM będą zatrzymywać się na przystankach autobusowych na wiadukcie w Alejach Jerozolimskich nad torami linii kolejowej WKD, na przystankach autobusowych ZTM „Śmigłowca” przy Alejach Jerozolimskich oraz na przystanku autobusowym ZTM „CH Reduta” przy ul. Kołomyjskiej (przystanek krańcowy – dotyczy linii 158). Ważne, że w komunikacji ZTM oraz KM będą honorowane bilety WKD.
- Ponadto zwiększona ilość składów KM i SKM powinna umożliwić mieszkańcom dojazd do Warszawy. Musimy zadać sobie jedno podstawowe pytanie: jak wielki jest to problem. W tej chwili wydaje mi się, że sprawa jest, kolokwialnie mówiąc, „rozdmuchana” przez kilka osób. Powinniśmy poczekać do września i sprawdzić, jak sprawa będzie wyglądać, czy naprawdę pojawią się poważne utrudnienia dla mieszkańców, oraz jakie rozwiązania zaproponuje wówczas WKD – powiedział Paweł Makuch.
Jego słowa nie przekonały większości osób zebranych na komisji.
- W moim odczuciu my, Polacy, łatwo się przyzwyczajamy i, skoro mamy dobry dojazd za pomacą WKD, to nie chcemy się godzić na tymczasowe inne rozwiązania. Szczególnie że część mieszkańców, np. z Malich, będzie miał duże utrudnienie, aby dostać się do Warszawy za pomocą Kolei Miejskiej zamiast linii WKD – powiedział radny Piotr Bąk.
Jakiś czas temu urząd miasta wystąpił z pismem do Zarządu Transportu Miejskiego, aby na czas prac remontowych, autobus 817 zwiększył ilość przejazdów. Niestety ZTM nie wyraził zgodę na takie rozwiązanie.
Już w tej chwili dojazd do Warszawy jest utrudniony. Pociągi często są opóźnione, a autobusy zatłoczone. Radni i zebrani aktywiści wyrazili swoje zaniepokojenie, czy we wrześniu sytuacja znacznie się nie pogorszy. Linie KM i SKM oraz zorganizowane przez WKD przesiadki, w ich ocenie, problemów nie rozwiążą.
Dlatego podczas dyskusji padło wiele propozycji działań, które mogą pomóc mieszkańcom w czasie utrudnień. Między innymi uczestnicy spotkania zaproponowali dodatkowe przewozy autobusów miejskich, które ułatwiłyby dojazd osób z dalszych części miasta na stacje PKP, a także stworzenie nowych przystanków dla pojazdów linii 817.
Już niedługo okaże się, jakie problemy dla Pruszkowian pojawią się wraz z zamknięciem odcinak WKD i czy urząd miasta, w razie kłopotów mieszkańców, zdoła im pomoc.
Napisz komentarz
Komentarze