Po triumfach 1:0 w starciach z Motorem Lublin, Wisłą Płock i Odrą Opole gracze ze stadionu przy ulicy Bohaterów Warszawy 4 wyjechali do Rzeszowa, aby zmierzyć się z miejscową Resovią. Mimo że rywale plasują się w strefie spadkowej tabeli Fortuna 1. Ligi, spotkanie mogło wydawać się jeszcze bardziej wymagające, ponieważ przeciwnik dokonał ostatnio zmiany na ławce trenerskiej. 4 grudnia klub poinformował, że funkcję szkoleniowca postanowiono powierzyć dobrze znanemu kibicom piłkarskim w Polsce Rafałowi Ulatowskiemu. Tym razem jednak „efekt nowej miotły” nie zadziałał.
W pierwszej połowie kibice nie zobaczyli bramek. Najgroźniej zrobiło się w końcówce przy rzucie wolnym dla Znicza, jednak Jerzy Tomal zdołał wybić piłkę przy słupku na rzut rożny. Po przerwie widowisko zdecydowanie się ożywiło.
Goście od samego początku ruszyli na bramkę Michała Gliwy i dopięli swego w 54. minucie, kiedy po błędzie Resovii cudownym strzałem w okienko popisał się Krystian Tabara. Rzeszowianie odpowiedzieli 5 minut później – tym razem pięknego gola z dystansu strzelił Marcin Urynowicz. W końcowej fazie meczu golkipera gospodarzy próbował jeszcze zaskoczyć Marcel Krajewski. Największym bohaterem starcia okazał się Tymon Proczek – choć w 90. minucie po jego uderzeniu piłka minęła światło bramki, to chwilę później zatrzepotała już w siatce, wprawiając w zachwyt całą drużynę z Pruszkowa. Znicz wywalczył swoje 4. kolejne zwycięstwo w lidze i rozpoczął rundę wiosenną od kompletu punktów!
– To jest kolejna dobra zmiana naszych wychowanków – Proczka i Tabary. Jestem niesamowicie dumny z tej drużyny, z każdego zawodnika, nawet z tych, którzy dzisiaj nie weszli na boisko. Patrząc, jak się cieszyli po meczu w szatni, to jest to coś pięknego – powiedział na konferencji trener Znicza Mariusz Misiura.
W najbliższą niedzielę 17 grudnia o godzinie 15:00 pruszkowski klub rozegra na własnym boisku ostatni mecz przed przerwą zimową – rywalem będzie przedostatnie w stawce Podbeskidzie Bielsko-Biała. Kibice liczą na to, że piłkarze dadzą im wspaniały prezent na święta w postaci 3 punktów!
Napisz komentarz
Komentarze