Po powrocie do gry po przerwie zimowej w Fortuna 1. Lidze Znicz Pruszków zanotował świetne wyjazdowe spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec. Pruszkowski klub pokonał przeciwnika 1:0 po bramce Krystiana Tabary i szykował się na kolejne starcia. Zarówno rywalizacja z Lechią Gdańsk, jak i ta z GKS Katowice nie zakończyła się niestety po myśli Znicza.
W pojedynku z gdańską ekipą faworyci z północy Polski wykorzystali swoje sytuacje, a niewątpliwą gwiazdą meczu był 21-letni ukraiński pomocnik Maksym Chłań, który dwukrotnie trafił do siatki Pruszkowa. Nie oznacza to jednak, że gospodarze nie mieli okazji, aby doprowadzić do wyrównania – wręcz przeciwnie. W 73. minucie o włos od bramki był Mateusz Grudziński, zaś niedługo później do siatki trafił Jakub Wawszczyk, ale po interwencji VAR-u gol nie został uznany. Ostatecznie walczący o awans gdańszczanie triumfowali 2:0.
W minioną sobotę osłabieni brakiem kilku kluczowych zawodników pruszkowianie zmierzyli się w Katowicach z miejscowym GKS-em. Podobnie jak w rundzie jesiennej to katowiczanie byli górą. Miejscowi otworzyli wynik w 27. minucie po bramce Aleksandra Komora. 10 minut później było już 2:0 – piłkę do siatki skierował głową Arkadiusz Jędrych. Po przerwie GKS podwyższył rezultat na 3:0, kiedy w polu karnym Znicza idealnie odnalazł się Sebastian Bergier. Nadzieje na uzyskanie korzystnego wyniku przywrócił wykorzystany przez Grudzińskiego rzut karny. Czas nieubłaganie mijał i finalnie Katowice wygrały u siebie 3:1.
– Determinacji, zaangażowania, woli walki na pewno nam dzisiaj nie zabrakło. Uważam, że zabrakło nam w pierwszej połowie głównie trochę rozsądnych decyzji pod swoim polem karnym, żeby delikatnie zmienić swoją pozycję i nie pozwolić tak łatwo zdobyć bramki ze stałego fragmentu gry – powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Znicza Mariusz Misiura, przyznając, że było to zasłużone zwycięstwo GKS-u.
W piątek 8 marca o godzinie 18:00 w Pruszkowie bardzo ważny mecz – starcie z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. Rywale posiadają 3 punkty więcej od Znicza i zajmują 11. pozycję w stawce – tuż nad Pruszkowem.
Napisz komentarz
Komentarze