Około godziny 10.30 wpłynęła informacja do policjantów, o nieprzytomnym mężczyźnie w jednym z domów przy ulicy Warszawskiej. Funkcjonariusze udali się pod wskazany adres. Nikt nie otwierał im drzwi wejściowych, dlatego funkcjonariusze skorzystali z pomocy strażaków i siła dostali się do budynku. W środku odnaleźli martwego mężczyznę. Sprawę bada policja oraz Prokuratora Rejonowa w Pruszkowie..
- Na miejscu ujawnienia zwłok mężczyzny zostały przeprowadzone oględziny, po których zakończeniu ciało zmarłego przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej celem wykonania sekcji zwłok. W chwili przystąpienia do oględzin mieszkanie zajmowane przez zmarłego było zamknięte od środka — przekazał nam rzecznik prasowy prokuratury okręgowej, Szymon Banna.
Ponieważ zmarły został odnaleziony w zamkniętym domu, można przypuszczać, że umarł z przyczyn naturalnych. Nieoficjalnie jednak dowiedzieliśmy się, że wystąpiły problemy w ocenie, czy na ciele nie było śladów walki lub urazów. Dodatkowo rodzina zmarłego prosiła o przeprowadzenie sekcji zwłok, ponieważ obawiała się, że za tragedię mogą być odpowiedzialne osoby trzecie.
Dopiero lekarz medycyny sądowej, po przeprowadzeniu badań, będzie mógł stwierdzić, w jaki sposób zginął mieszkaniec Piastowa. Do tego czasu jego śmierć pozostaje zagadką. Wrócimy dla Państwa do tej sprawy, wraz z pojawieniem się nowych informacji.
Napisz komentarz
Komentarze