Mieszkańców miast - ogrodów zajmuje temat deweloperów, którzy w ich ocenie krążą wokół ich domów w poszukiwaniu miejsc, gdzie będą mogli zbudować osiedla. A osiedla oznaczają koniec kameralnego podmiejskiego świata jednorodzinnych domów, zabytkowych willi i spokoju. Kiedy więc kilka tygodni temu pojawiła się pogłoska, że jest zgoda na sprzedaż Turczynka, wzbudziła ona niepokój, że to właśnie zapowiedz tego, czego mieszkańcy miast - ogrodów się obawiają, a więc powstania w pobliżu ich domów kolejnego osiedla. Nie udało się nam tej pogłoski potwierdzić. Choć zgoda na sprzedaż została wydana przez Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków już w 2013 roku, ale też - jak nas poinformowano – zablokowana przez ostatnią Radę Miasta Milanówka. Póki więc nowa rada tego nie zmieni, Turczynek zdaje się: nie jest na sprzedaż.
Turczynek to wpisane do rejestru zabytków dwie wille z początku XX wieku wybudowane dla ich rodzin przez przemysłowców: Wilhelma Wellischa i Jerzego Meyera. Projektantem obu był znakomity architekt Dawid Lande. Wille stoją obok siebie na terenie 10 hektarowego parku przechodzącego w las.
Do lat 90. XX wieku mieścił się tam oddział Szpitala Zachodniego, a teren należał do Powiatu Grodziskiego. W roku 2008 Milanówek odkupił je za niewielką w stosunku do wartości sumę 3 mln zł. Ta suma stanowi jednak ułamek tej, jaką trzeba by wydać na ich remont i modernizacje. Zdaniem wiceburmistrza Pauliny Gawrońskiej mówimy w tym wypadku o sumie nawet stu milionów złotych.
Pogłoska, która kilka tygodni temu z elektryzowała część mieszkańców, mówiła, że sprzedana ma być tylko zielona parkowa część, a kłopotliwe, choć urokliwe wille pozostawione same sobie. Tymczasem ta zielona część przylega do głównej drogi prowadzącej z Warszawy do Milanówka i dalej Grodziska Mazowieckiego. Drogi, z której korzystają także mieszkańcy Podkowy Leśnej i Brwinowa, czyli dwóch pozostałych miast – ogrodów. A że ta droga jest wąska, osiedle oznacza jedno: permanentny korek.
Miasto miało plan
We wrześniu 2010 roku opracowano projekt Rewaloryzacji i adaptacji zabytkowych willi Turczynek w Milanówku wraz z otoczeniem na Centrum Miast-Ogrodów, miejsce inicjatyw społecznych, turystyczno-kulturalnych i promocji dóbr kultury Mazowsza Zachodniego. Projekt nie uzyskał jednak poparcia Urzędu Marszałkowskiego. Miasto nie otrzymało dotacji, która umożliwiłaby przywrócenie temu miejscu życia. Bez dofinansowania zabytek stał się ciężarem. Co więcej, nie znaleźli się także chętni, mimo trzech przetargów, aby Turczynek kupić, czy wejść w spółkę z miastem, aby go odbudować. Remont wpisanych do rejestru zabytkowych willi pochłonąłby ogromne sumy, gdyż do jego przeprowadzenia trzeba by użyć materiałów i technik z czasu, kiedy je zbudowano, a więc początku XX wieku. Ale to nie wszystko. Ograniczeniem dla ewentualnych inwestorów było zapewne także to, że podczas remontu nie można przebudować wnętrz willi, co ogranicza możliwość wykorzystania ich na potrzeby hotelu czy centrum szkoleniowego.
W 2022 roku miasto otrzymało dofinansowanie na projekt Poprawa jakości środowiska miejskiego poprzez zagospodarowanie terenów zielonych na obszarze Gminy Milanówek. Jednym z pięciu zadań, jakie ten plan przewidywał, było sporządzenie dokumentacji projektowej dla terenów zielonych przy willach Turczynek. (Pozostałe zadania dotyczyły zagospodarowania zieleni w centrum miasta: skwerów i otoczenia Willi Waleria). Dzięki temu dofinansowaniu po wykonaniu projektów jesienią stworzono w części parku Turczynek ścieżki dla spacerowiczów, postawiono ławki itp. Zadbano przy tym o zachowanie zabytkowego drzewostanu. Miasto miało nadzieję, że bliskość Stawiska, które odwiedzane jest przez turystów oraz mieszkańców przyciągnie na Turczynek gości, a park stanie się też miejscem nie tylko wypoczynku, ale choćby joggingu.
Kończące swoją kadencję władze Milanówka zabiegały o zmianę planu miejscowego zagospodarowania Turczynka, aby móc tam postawić pomocniczy budynek, który umożliwiłby zwiększenie funkcji, jakie mogłoby pełnić to miejsce. Mówiąc po ludzku, gdyby było tam coś, co przyciągnęłoby ludzi, może to miejsce zaczęłoby żyć i stało się użyteczne. Na razie napawa raczej smutkiem płynącym właśnie z braku jakiejkolwiek aktywności.
Ustępujący burmistrz miał plan, aby powstał na Turczynku Milanówek - Zdrój. Co zaproponuje nowy burmistrz? Będziemy informować. Na razie warto tam iść na spacer, bo to miejsce to wyjątkowa pamiątka z początków historii miast – ogrodów.
CZYTAJ TAKŻE:
Napisz komentarz
Komentarze