Reklama

Ksiądz z osiedla – kim jest i dlaczego jest tak popularny? Sprawdziliśmy!

Ksiądz z osiedla to kanał na YouTubie i TikToku księdza Rafał Główczyńskiego. Jego filmy stały się hitem internetu. Rozmawiamy z ks. Rafałem Główczyńskim, by odkryć jego fenomen.
Ksiądz z osiedla – kim jest i dlaczego jest tak popularny? Sprawdziliśmy!
Ksiądz Rafał Główczyński

Kto to jest Ksiądz z osiedla – to pytanie coraz częściej zadawane przez internautów. Ks. Rafał Główczyński, bo o nim mowa, jest zakonnikiem, należy do zakonu salwatorianów. Swoją posługę pełni w parafii pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Piastowie. Uczy również w jednej z miejskich szkół. W swoich filmach „Ksiądz z osiedla” odpowiada na trudne pytania młodzieży oraz opowiada o Bogu i religii. 

  • Dlaczego Ks. Rafał Główczyński został księdzem, skoro… na początku nie chciał nim być?
  • O czym jest film „Spowiedź księdza”?
  • Co ksiądz z osiedla robi na imprezach pod Mostem Świętokrzyskim?
  • Na co ksiądz Rafał Główczyński wydaje pieniądze zarobione na YouTubie?
  • Dlaczego zdaniem Ks. Rafała Główczyńskiego młodzież, np. w Piastowie, odchodzi od religii?

Skąd pomysł, żeby zostać księdzem?

Nigdy nie chciałem być księdzem. Zawsze mi się to wydawało bez sensu i marnowaniem sobie życia. Ale jak byłem na studiach, zacząłem chodzić na pielgrzymki do Częstochowy. Tam poznałem inny rodzaj księży. Zakonników ze zgromadzenia salwatorianów, którzy pokazali mi, że można reprezentować inny rodzaj duchownych, takich, którzy są blisko ludzi. To dało mi do myślenia. Potem zacząłem czuć gdzieś w sercu powołanie. Kulminacyjnym momentem był wyjazd do Anglii. Tam byłem w polskim kościele i podczas mszy świętej ksiądz powiedział, że niektórzy są powołani, ale próbują od tego uciec. Jednak taka ucieczka jest bez sensu. Bo jak Pan Bóg do czegoś wzywa, to znaczy, że będzie to coś dobrego. To wydarzenie spowodowało, że ostatecznie poszedłem do zgromadzenia salwatorianów. Dokładnie do seminarium w Bagnie na Dolnym Śląsku.

Kim są salwatorianie? Czym się różnią od innych zakonników, księży?

Najłatwiej to chyba wyrazić cytując Dziennik Duchowy naszego świętego, który napisał w nim: „Dopóki żyje na świecie choćby jeden człowiek, który nie zna i nie kocha Jezusa, nie wolno ci spocząć”. My to rozumiemy jako wezwanie do głoszenia słów Pana Boga wszystkimi możliwymi sposobami. Dlatego jako zgromadzenie bardzo dużo pracujemy z młodzieżą. Prowadzimy też działalność misyjną. 

Kiedyś, podczas pandemii, zobaczyłem potrzebę posłużenia się nowym narzędziem, którym jest internet. Zapytałem moich przełożonych, czy mogę coś nagrać po to, by dotrzeć do moich uczniów. Zgodzili się. I tak narodził się „Ksiądz z osiedla”.

Nagrał ksiądz film „Spowiedź księdza”. To był bardzo osobisty materiał. Skąd pomysł na coś tak osobistego?

Moje wszystkie filmiki to tak naprawdę nagrane odpowiedzi na pytania, które mi zadają osoby w życiu codziennym. W tym filmie odpowiadam na pytania dotyczące moich zarobków, relacji z kobietami czy samotności. Wcześniej przez 5 lat uczyłem w techniku mechanicznym, gdzie spędzałem czas z bardzo dobrymi, szczerymi chłopakami, którzy pytali mnie o różne rzeczy. Szybko zauważyłem, że jak się młodym ludziom odpowie na pytania, które oni zadają, to oni chętniej słuchają tego, co chce im się przekazać. Tak rodzi się szczerość w kontakcie z młodzieżą.

Organizuje ksiądz imprezy pod Mostem Świętokrzyskim. Na czym polegają?

To bardzo prosty plan. Bierzemy dwa duże głośniki, agregat, maszynę do popcornu i idziemy pod Most Świętokrzyski o godzinie 23.00 w sobotę. Bawimy się do 3.00 w nocy. To właściwie normalna impreza, gdzie jest muzyka, tańce. Muzyka jest typowo imprezowa, choć przeplatana chrześcijańskimi animacjami. Ale przede wszystkim chodzi o wspólne spędzanie czasu. Pod mostem jest niesamowicie dużo młodzieży. Obecnie władze miasta szacują, że w weekendy na terenie schodków przebija się około 100 tysięcy młodych ludzi. Impreza pozwala po prostu na bycie z nimi. Kiedy tam jestem, zawsze powtarzam, że gdyby ktoś chciał się wyspowiadać lub po prostu pogadać, to wystarczy dać mi znać. I tak jest. Z jednej strony trwa impreza, a z drugiej ktoś mnie prosi o rozmowę albo o spowiedź.

Impreza pod mostem to tylko jeden z księdza pomysłów. Jakie są inne inicjatywy?

Staram się przede wszystkim aktywizować młodzież, więc robimy różnego rodzaju akcje charytatywne. Ostatnio mieliśmy turniej siatkówki charytatywnej, gdzie wpisowym były paczki pieluch dla Domu Samotnej Matki. Mniej więcej co miesiąc organizujemy bale seniora. To okazja do aktywizowania młodzieży, ale z drugiej strony też po prostu do zrobienia z nimi czegoś dobrego. Oprócz tego w środy prowadzę spotkania młodzieżowej grupy parafialnej Ruch Młodzieży Salwatoriańskiej. W czwartki prowadzę takie spotkania dla starszej młodzieży, czyli ludzi kończących szkołę średnią, studentów. W soboty spotykamy się pod mostem. Organizuję także różne wyjazdy krajowe i zagraniczne. Niedawno w weekend byliśmy na spływie kajakowym po Kanale Obrowskim. W wakacje będziemy jechać na Dolny Śląsk i na pielgrzymkę do Częstochowy. Jest też pomysł na otwarcie własnej klubo-kawiarni nad Wisłą. Za jakiś czas może więc nie będzie już imprez pod mostem, tylko zabawa w naszym własnym lokalu.

Dużo ksiądz przebywa z młodzieżą. Jakie teraz młodzi ludzie mają problemy?

Często mają problem z tym, żeby zaakceptować siebie takimi, jakimi są. To oczywiście wynika z posługiwania się różnego rodzaju aplikacjami i czasu spędzonego w mediach społecznościowych. Ale też mają duży problem z samotnością. Dzieci czują się teraz bardzo samotne. Niestety to często prowadzi do problemów z różnego rodzaju używkami: uzależnieniami czy to od substancji psychoaktywnych, czy elektroniki. Ale najprościej można powiedzieć, że po prostu młodym ludziom brakuje prawdziwej miłości. Doświadczenia bycia kochanym. To wpływa na wiele innych aspektów ich życia.

Jak działają filmy księdza na YouTubie i TikToku na młodzież?  

Dla młodych ludzi jest to istotne. Podczas rozmów to właśnie często jest pierwsze zdanie, które słyszę: „Czy ty jesteś tym księdzem z TikToka?”. To otwiera dyskusję. Widzę, że to ułatwia młodzieży początek rozmowy, dodaje im odwagi.

Z działalności na YouTubie otrzymuje się pieniądze. Jak to wygląda u księdza?

Przy moich zasięgach, to nie są duże kwoty. Za wyświetlenia dostaję średnio od tysiąca stu do tysiąca pięciuset złotych miesięcznie. Przy pracy z młodzieżą takie kwoty to są dwa wyjścia na pizzę i jakiś tam wyjazd. Pieniądze szybko znikają. Oprócz tego, że mam te wpływy z YouTube'a, to są jeszcze osoby, które mnie wspierają za pomocą Patronite. Z tego mam co miesiąc około dwóch tysięcy złotych.  Za to między innymi właśnie wynajmujemy halę sportową dla młodzieży na zajęcia sportowe tutaj w Piastowie. Generalnie wszystkie środki, które otrzymuję, po prostu przeznaczam na duszpasterstwo. Niedawno kupiliśmy busa, co pochłonęło większość funduszy, które były mi przekazywane.

Coraz więcej młodzieży odchodzi od religii. Szczególnie w dużych miastach i ich okolicy. W Piastowie również można to zauważyć. Dlaczego tak jest?

Młodzi ludzie mówią, że jest to po części efekt tego, że religia zaczęła być mocno związana z konkretną partią polityczną. Zmienia się również obecność w kościołach. Obecnie tylko około 12-15% katolików chodzi do kościoła. Rodzice nie zachęcają do uczestnictwa w lekcjach religii czy mszach. Myślę, że z jednej strony są to sprawy związane z kościołem. Skandale, które były ukazywane w mediach i okazały się prawdziwe, były bardzo, bardzo bolesne. Są też powody biblijne, historyczne. Kiedy Izraelczycy zaczynali żyć w dostatku, to zapominali o Bogu. Im większa zamożność społeczeństwa, tym większe poczucie niezależności. Kiedy mam wszystko, to Bóg mi jest niepotrzebny. A potem również biblijnie „Jak trwoga, to do Boga”. Dopiero jak coś się wali w życiu, to ludzie zaczynają sobie przypominać o Bogu. Często mają pretensję: „Boże, dlaczego mi to zrobiłeś?”. 

Jednak materializm po prostu nie wystarcza do szczęścia. Ludzie mają poczucie, że czegoś im brakuje. Również młodzieży. Młodzi ludzie często czują, że nie mogą znaleźć swojego miejsca. Jest taka piosenka: „Chcę się napić whisky i oglądać amerykańskie teledyski, bliżej mi do idoli niż do bliskich”. Tak rzeczywiście jest. Młodzi chcieliby żyć jak w amerykańskich teledyskach. Ale budzą się rano i widzą, że są w Piastowie albo w Pruszkowie, Komorowie czy gdziekolwiek. I to ich boli. Dla rodziców też jest to olbrzymi problem i wyzwanie. Dzieciaki są przyciągane właśnie chęcią posiadania rzeczy materialnych. Strasznie trudno je teraz uszczęśliwić. Dostają nowe ciuchy, a pytają, czemu takie, dlaczego nie lepsze. To jest efekt oderwania od duchowości i takie upatrywanie sensu życia w rzeczach materialnych. Rodzice harują dla dzieci, biorą kredyty, dają im wszystko, co mogą, a i tak widzą, że dzieci nie są szczęśliwe. To jest straszne. Oddajesz wszystko, co masz, a za to nic nie dostajesz. Często nawet wdzięczności. Pamiętam, kiedyś jeden z wiernych opowiedział mi, że całe życie właściwie oddał dziecku, żeby było dobrze wykształcone, miało wszystko, czego pragnęło. Syn poszedł na dobrą uczelnię, stał się menadżerem. A teraz wstydzi się ojca. Jak przychodzą znajomi, to mówi, żeby nie przyjeżdżał, bo nie potrafi się zachować. To boli. Dlatego uważam, że tak ważna jest religia i Bóg. Jak się traci Boga, to jakby się traciło kawałek serca. Tego nie da się zastąpić niczym innym.

W takim razie, jakie ksiądz ma rady dla rodziców?

Przede wszystkim dystans. Trzeba się pogodzić z tym, że jest się tylko człowiekiem. I to jest okej. Należy też się pogodzić ewentualnie z jakąś niewdzięcznością. Jezus tak miał. On dał ludzkości całe swoje serce, a co otrzymał? Został za to skazany na śmierć. Tak samo jest w życiu rodziców. 

Trzeba się również troszczyć o to, żeby w życiu dzieci było coś duchowego. Dzieciaki, które są wierzące, robią tak samo głupie rzeczy, jak te niewierzące. A jednak późniejsza świadomość ,co jest złe, a co dobre, jest inna.

Mówiliśmy o samotność i innych problemach młodzieży. Jaka więc jest rada dla niej?

Przede wszystkim, jeżeli ktoś ma problemy, warto szukać pomocy. Młodym zawsze mówię: szukajcie dobrych ludzi, uciekajcie przed złymi. Bardzo ważne, żeby otaczać się pozytywnymi osobami. Ale też, żeby szukali Boga. Jeżeli coś Ci mówi w sercu, że coś jest złe, to na pewno takie jest. Nie ma co sobie wmawiać, że jest inaczej. A jeżeli czujesz, że gdzieś jest jakieś dobro, to na pewno tam jest i Ty tam powinieneś iść.

Zobacz także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Baska 11.06.2024 22:46
Taki ksiądz, to Skarb. Oby więcej takich duchownych. Do tego Zgromadzenie Boskiego Zbawiciela -Salwatorianie, żyje i pracuje wg reguł Założyciela błogosławionego Ojca Jordana. Cieszę się, że kapłani z tego właśnie zgromadzenia zakonnego posługują w mojej parafii.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Asystent Klienta Drogerii Rossmann w Dawidach Asystent Klienta Drogerii Rossmann w Dawidach Drogeria ROSSMANN w Dawidach Bankowych zatrudniStanowisko:Asystent Klienta DrogeriiTwój zakres obowiązków aktywna praca z Klientem na sali sprzedaży i podczas obsługi kasowej, bieżąca praca z towarem - zdarza się, że także w porze nocnej (np. podczas dostaw),  prowadzenie zmiany, podczas której zorganizujesz pracę sobie i współpracownikom, bieżące dbanie o wizerunek drogerii, praca od poniedziałku do soboty (także w niedziele handlowe).Nasze wymagania jeśli łatwo nawiązujesz relacje, porozmawiasz z Klientami o pogodzie, a przy tym polecisz produkty i dołożysz towar na półkę…jeśli lubisz ludzi i potrafisz zarazić Klientów uśmiechem, bo w Rossmannie uśmiech robi Dzień Dobry! ...jeśli lubisz gdy dużo się dzieje, aktywność to Twój żywioł, a dodatkowo jesteś otwarta/y na zmiany…jeśli jesteś nastawiona/y na współpracę i ważne jest dla Ciebie uczucie, że masz na kim polegać…jeśli szukasz pracy z elastycznym grafikiem, niekoniecznie na cały etat… to oznacza, że jesteś w dobrym miejscu!To oferujemyumowę o pracę bez okresu próbnego, dobrze przygotowane wdrożenie do pracy - abyś czuła/ł się zaopiekowana/y i gotowa/y do wykonywania swoich zadań, darmowy dostęp do platformy językowej e-tutor dla Ciebie i Twoich bliskich (języki angielski, niemiecki, francuski, hiszpański, włoski), największy w Polsce, firmowy program rozwoju pasji – windsurfing, snowboard, nurkowanie, skutery wodne, latanie dronem, wyprawy górskie i wiele innych, wyjątkowe benefity: rodzinne wyjazdy, wsparcie psychologiczne w trudnych sytuacjach życiowych, Klub Zwierzaka – Pet Help, Pakiet Kultura z dostępem do topowych platform jak NETFLIX, Empik Go, becikowe, kolonie, wyprawka szkolnaAPLIKUJhttps://kariera.rossmann.pl/pracuj-w-drogerii/asystent-klienta-drogerii/10192,asystent-klienta-drogerii https://aplikuj.rossmann.com.pl/candidate/form?g=RDE3NkUwMUMtRkJBQy00NEM3LUJFNkYtMEQzOUVBMTNFRERD  
Reklama
Reklama