Reklama

Jak się żyje w Podkowie Leśnej?

Bajkowo! Prawdziwe miasto – ogród. Uhonorowane tytułem Pępka Europy, bo procentowo najwięcej mieszkańców miasta wzięło udział w wyborach do Europarlamentu. A do tego elegancko: wille, kawiarnie, galerie. Tuż obok jest Muzeum w Stawisku z bogatą historią literacką. To wszystko prawda, ale jest rysa na tym diamencie…
Jak się żyje w Podkowie Leśnej?
Namiastka raju w centrum Podkowy Leśnej malowniczego miasta-ogrodu. Fot.B.P.

Pierwsze spotkanie z tym miastem – ogrodem może oczarować. Na ulicach centrum zobaczymy niezwykłe, kolorowe, ale też przeraźliwie krzyczące pawie. Dumnie kroczą ulicami, a za nimi podążają turyści, starający się uchwycić ich piękno na zdjęciach. Jest tu także sadzawka ze złotymi, czyli czerwonymi rybkami i woliera z papugami. Namiastka raju stworzona wokół kościoła św. Krzysztofa, który wyznacza centrum miasta. 

Więcej galerii i kawiarni niż sklepów taki jest urok tego miasta. Fot. B.P. 

Do tego malownicze ulice z willami z lat 20. i 30 ubiegłego wieku tonące w zieleni setek drzew.  Nic więc dziwnego, że osiem kolejnych osób, które spotykam na ulicy, przyjechało do Podkowy Leśnej na letni wypoczynek. 

Podkowiańskie pawie także odwiedzają plac zabaw. Fot. B.P. 

Młodzi rodzice

Pani Dorota, mama kilkuletniej Irenki, która bawi się na placu zabaw obok kościoła, gdzie obie siedzimy na ławce, kocha Podkowę  Leśną. Mieszka tu odpięciu lat. Przeniosła się po ślubie z warszawskich Włoch.  – Wszystkie pory roku są tu piękne – mówi z zachwytem. – Otwieram rano oczy i widzę albo zieleń, albo złote i czerwone liście, albo śnieg… 

Jest tu bezpiecznie - mówią młodzi rodzice - nie boimy się o nasze dzieci. Fot. B.P. 

Pani Dorocie nie przeszkadzają gruntowe drogi, które wymagają remontu. Odwrotnie niepokoi ją remont ulicy, przy której mieszka. Niedaleko stamtąd do rezerwatu przyrody „Parowu sójek”, który stanowi ponad 3 ha enklawę dawnych lasów w środku miasta. Rosną tam zabytkowe drzewa, jest niezwykle malowniczo i gniazduje tam wiele gatunków ptaków. 

- Czy ptakom nie przeszkadzają te ciężkie maszyny? Ten sprzęt drogowy robi przecież straszny hałas! Wie pani – dodaje pani Dorota – lepsze drogi to kierowcy, którzy jeżdżą szybciej! 

Pani Dorota wie, że w mieście będzie już za chwilę obowiązywać ograniczenie prędkości do 30 km. Czy jednak kierowcy się mu podporządkują? 

- Tu jest tak bezpiecznie, dzieci mogą biegać, swobodnie jeździć na rowerkach, ja o nie się nie boję, wystarczy, że je widzę. Im więcej jednak będzie nowoczesności, tym mniej spokoju i bezpieczeństwa, mniej takiego slow… – mówi. 

Place zabaw, czyli minus

Plac zabaw obok kościoła przypomina place zabaw z mojego dzieciństwa. Skromnie. Trochę piasku, jakaś drewniana zabawka i huśtawki. 

- Minusem miasta jest brak nowoczesnych placów zabaw dla dzieci – mówi pani Anna, która też przyszła tu ze swoim dzieckiem. - W Grodzisku czy Pruszkowie są o wiele lepsze, często zresztą tam jeździmy. Kiedy tu u nas karuzela się niedawno zepsuła, to ją po prostu zdemontowano – mówi. – Teraz niewiele zostało zabawek, głównie ta drewniana konstrukcja, która udaje statek i na której dzieci bawią się w piratów.

Są też huśtawki. Zawsze zajęte. 

Pięć tysięcy zadowolonych 

Podkowa Leśna liczy kilka tysięcy mieszkańców, ale jest w tym niedużym mieście więcej galerii sztuki niż sklepów. A do tego kawiarnia, cukiernie i restauracje zamiast marketów. Jest też całkiem spora księgarnia. O specyficznym charakterze tego miasta świadczy także to, że powodzeniem cieszą się tu inne tytuły książek niż na przykład w sąsiednim Milanówku. Podkowianie, jak stwierdziły panie sprzedające książki, wybierają tytuły o emocjach, a także o psychologii dziecięcej. Dobrze sprzedają się tu nawet te bajki, które są psychologicznie dopracowane, jak seria „Co robić z…”, na przykład „Co robić z problemem”. 

Sądząc więc po ich gustach literackich, mieszkańcy miasta są więc ambitni i nastawieni na rozwój. A więc Podkowa to miasto ludzi aktywnych i zwróconych ku przyszłości – choć sama architektura miasta przenosi w lata 20 i 30. ubiegłego wieku, kiedy mieszkali tu artyści i przemysłowcy. Dodajmy, że w centrum miasta otwarto niedawno sklep-galerię, w którym można kupić m.in. ubrania wykonane przez mieszkańców. To także przykład lokalnego patriotyzmu i dumy. - Więcej tu drzew niż samochodów – mówi pan Tomasz mieszkaniec Warszawy. 

Rysy na diamencie

Pisaliśmy o konflikcie wokół modernizacji stawu miejskiego, a także o tym, że nowa pani burmistrz chce zażegnać spory i zakończyć, tę ciągnącą się od kilku lat inwestycje, na 100-lecie miasta. Liczy więc na to, że w przyszłym roku staw w Parku Miejskim stanie się znów ozdobą miasta. Okazuje się, jednak że konflikty wokół stawu to nie jedyna rysa na diamencie, jakim niewątpliwie jest to miasto. 

- Od lat staramy się rozwiązać ten problem – mówi wysoki 40-latek, wskazując na ławki za stacją WKD. Dziś w środku dnia siedzi na nich kilku mężczyzn nieukrywających tego, że coś piją. Są głośni i wulgarni. Kiedy jeden z nich wstaje, wyraźnie się zatacza. – Teraz jest gorzej, odkąd postawiono tam te ławki! – mówi 40-latek. 

- Jestem nauczycielem – dodaje młody mężczyzna spotkany na peronie WKD. – I wiem, że dzieci się boją, tędy chodzi. Zwłaszcza dziewczynki, omijają to miejsce. 

- Zgłaszaliśmy wielokrotnie to na policję i do urzędu – mówi 60-letni  mieszkaniec Podkowy. – To nic nie daje. Nawet jak policja przyjedzie, to ci panowie wracają za godzinę na ławki  i znów jest to samo! 

Idę razem z mieszkańcem, żeby zobaczyć, jak sytuacja wygląda. Dla niepoznaki wchodzimy do pizzerii, której okna wychodzą na ławkę.

– Za blisko nie będę podchodzić – wyjaśnia 40-latek – bo nie chcę mieć kłopotów. Ci ludzie potrafią być napastliwi. Nie wiem, co im może przyjść do głowy…

Jak pomóc potrzebującym? Czy miasto znajdzie rozwiązanie? Fot. Archiwum prywatne KR

Czy naprawdę nic z tym nie można zrobić? Na pewno trzeba pomoc tym siedzącym na ławkach i pomóc mieszkańcom, aby mogli w spokoju cieszyć się swoim miastem.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Jacek 03.08.2024 12:50
W tym mieście jest teraz więcej meneli niż sklepów. Wyprowadziłem się do Starej Miłosnej bez żalu.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama