Policjant i strażnik miejski pełnili wspólną służbę w mieście. Zauważyli kierowcę, który zatrzymał pojazd i włączył światła awaryjne. Kiedy przedstawiciele władzy zapytali, czy mężczyzna potrzebuje pomocy, ten zaprzeczył. Okazał im jednak prawo jazdy, które nie miało żadnych zabezpieczeń. Policjant i strażnik natychmiast rozpoznali, że dokument jest fałszywy.
Konsekwencje
„26- letni mężczyzna usłyszał już zarzut posługiwania się podrobionym dokumentem, do czego się przyznał. Za popełnienie przedmiotowego przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie” – poinformowała asp.szt. Monika Orlik, oficer prasowy z komendy policji w Pruszkowie.
Napisz komentarz
Komentarze