Reklama

Fuszerka za 10 milionów: Problemy z Willą Millera w Piastowie

W Piastowie, po dwóch latach od kosztownego remontu Willi Millera za ponad 10 milionów złotych ujawniono poważne wady budowlane, które mogą opóźnić pełne wykorzystanie budynku. Chociaż obiekt miał stać się centrum kulturalnym miasta, obecne problemy z wilgocią, wentylacją i niedoróbkami technicznymi zagrażają jego funkcjonalności.
Fuszerka za 10 milionów: Problemy z Willą Millera w Piastowie

Co znajdziemy w artykule:

  • Szczegóły dotyczące kosztownego remontu Willi Millera
  • Plany na przyszłość obiektu.

Odnowa historycznego obiektu objęła nie tylko przywrócenie dawnej świetności znajdujących się tutaj budynków, ale również renowację ozdobnego parku znajdującego się wokół nich. Powstało miejsce, które miało stać się centrum kulturalne w mieście. Jednak piastowianie długo czekali, aż odnowione miejsce zacznie tętnić życiem. Na początku 2023 roku została tu otwarta główna biblioteka w mieście. Niedługo później dla mieszkańców przygotowano salę ślubów. Jednak Willa Millera daje znacznie większe możliwości. Wszyscy mieszkańcy Piastowa są ciekawi, jak budynek zostanie wykorzystany.

Park przy willi

Plany na przyszłość

Wraz ze zmianą władz w mieście zmienił się administrator budynku. Od 10 września będzie nim zarządzało Piastowskie Archiwum Miejskie. Z jego dyrektorem, Daniel Daleckim, porozmawialiśmy o planach na wykorzystanie placówki.

- W willi, już od 1 października, zostanie otwarty klub seniora w Piastowie. Dodatkowo przeniesiemy część ekspozycji muzealnej z urzędu miasta tutaj i rozpoczniemy działania edukacyjne. Do współpracy przy organizowaniu różnych wydarzeń zaprosimy również liczne miejscowe stowarzyszenia — powiedział nam dyrektor.

Dotychczas klub seniora w mieście istniał jedynie na papierze. Niedługo to się zmieni. Swoją siedzibę klub będzie miał właśnie w willi. Planowane są tu liczne atrakcje i zajęcia dla starszych mieszkańców miasta.

Tu powstanie klub seniora

Piastowskie muzeum natomiast od lat prowadzi wiele ciekawych inicjatyw. Na warsztaty prowadzone przez jego pracowników przybywają nie tylko dzieci z miasta, ale również ze szkół w Warszawie. Takie zajęcia, jak: „Jak się żyło w czasach PRL-u”, czy „Jak pisać gęsim piórem” spotkały się z dużym zainteresowanie. Jednak działania instytucji miały swoje ograniczenia. Muzeum znajdowało się w niewielkim pokoju w urzędzie miasta. Ciężko było prowadzić zajęcia dydaktyczne w tak ograniczonej przestrzeni. 

Eksponaty muzealne niedługo przyjadą do willi

- W nowej siedzibie będziemy mieli specjalne sale dydaktyczne, co umożliwi nam naprawdę rozwinąć skrzydła – dodał Daniel Dalecki.

Błędy budowlane

Niestety, nie wszystkie plany będzie można zrealizować w najbliższym czasie. Okazuje się, że willa, chociaż została wyremontowana 2 lata temu, ukrywa liczne błędy i zaniedbania, które mogą częściowo powstrzymać działania nowego administratora.

- Przede wszystkim nie uda nam się na razie przenieść wszystkich eksponatów do willi. Na ostatnim piętrze, gdzie będzie część muzealna, są skosy. Większe pamiątki się tu nie zmieszczą. Powinny stanąć w piwnicy. Nie uda nam się w tej chwili również wykorzystać pomieszczeń, które miały służyć do organizacji zajęć dydaktycznych. One również znajdują się poniżej gruntu – zaznaczył dyrektor. 

Wszystko przez to, że piwnica w willi nie nadaje się do użytkowania. Dostaje się tu woda. W wielu pokojach czuć woń grzyba, a ściany są wilgotne i zniszczone. Podczas deszczów woda stoi do poziomu kostek. W niektórych miejscach pojawiają się już pęknięcia. W trakcie ostatnich opadów zalany został szyb windy, co unieruchomiło urządzenie. W pomieszczeniach źle zostało również wykonana wentylacja.

- Błędów popełnionych podczas remontu było więcej. Wykonawca zainstalował mniejszą ilość gniazdek, niż zakładał projekt. Część z tych, które były, nie działały. Źle podłączono również jeden z pisuarów w łazience, niektórych okien nie da się otworzyć — dodał Daniel Dalecki.

Co dalej?

Niektóre problemy zostały już rozwiązane. Elektryk naprawił niedziałające gniazdka, a hydraulik rozwiązał sprawę z pisuarem. Widna obecnie działa. Na szczęście remont obiektu był objęty gwarancją i poprawki zostały wykonane w jej zakresie. Trudniejszą sprawą okazał się problem z wodą w piwnicy.

- Wykonawca z jednej strony budynku zrobił wykop pod budynkiem, aby znaleźć błąd. Jednak część wilgoci dostaje się do środka za pomocą piwnicznych okien, które zostały zamontowane zgodnie z projektem. Oznacza to, że problem nie pojawił się z winy wykonawcy, a błędów w planach. Dodatkowo musimy również poczekać na decyzję konserwatora zabytków co do dalszych działań, gdyż każda naprawa budynku musi być z nim uzgodniona – dodał dyrektor.

Willa Millera to piękny, historyczny budynek. Położony jest wśród uroczej zieleni. Piastowianie już zbyt długo czekają na pełne wykorzystanie potencjału tego miejsca. Dlatego miejmy nadzieję, że jak najszybciej uda się rozwiązać problemy z usterkami, a my będziemy mogli korzystać z pełnej oferty organizowanych tu atrakcji.

Zobacz także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama