Reklama

Pogoń w delegacji się nie wstydzi. Thriller w Sosnowcu

Niepokonana Pogoń zawitała na ArcellorMittal Park w Sosnowcu i gładko przejechała się po miejscowym Zagłębiu (2:6). Czerwono-Biali w delegacji się nie wstydzą i po raz kolejny sięgnęli po komplet punktów na wyjeździe, choć spotkanie było istnym thrillerem.
Pogoń w delegacji się nie wstydzi. Thriller w Sosnowcu
Wynik 2:6 pokazuje siłę grodziskiej Pogoni. Przy piłce Nikodem Niski

Źródło: sosnowiec.naszemiasto.pl

Gdyby przed meczem któryś z kibiców stwierdził, że na boisku padnie taki, a nie inny wynik, niejeden by się złapał za głowę. Sosnowiczanie od kilku spotkań byli w gazie i wiedzieli jaka jest stawka zaległego spotkania z jedyną niepokonaną drużyną Betclic 2. Ligi. 

- Mieliśmy przełożony mecz z rezerwami Zagłębia Lubin ze względu na powołania do reprezentacji i zrobiła się 10-dniowa przerwa. Zespoły różnie po takiej przerwie wyglądają i trochę mnie to martwiło, ale niepotrzebnie jak się okazało - mówi Marcin Sasal. Byliśmy już tutaj raz na meczu, który niestety nie doszedł do skutku. Nie lubię takich meczów przekładać, ale była to sytuacja losowa i niech tak będzie. Przyjechaliśmy do Sosnowca w dniu meczu, co było trochę niekomfortową sytuacją. Po pierwsze - ze względów ekonomicznych, bo już na pierwszy wyjazd wydaliśmy sporo pieniędzy z naszego budżetu, który musimy dopiąć i nie możemy sobie pozwolić na dodatkowe wydatki. Po drugie - mieliśmy trzy dni przerwy po cięższym okresie pracy i musielibyśmy siedzieć cały dzień w hotelu. Taką decyzję podjęliśmy. Dla jednych zawodników to było dobrze, dla innych źle - podkreśla trener Pogoni Grodzisk.

Źródło: sosnowiec.naszemiasto.pl

Pogoń wraca po przerwie

Czerwono-Biali także nie daliby tanio skóry sprzedać. Od ich ostatniego ligowego spotkania minęło trochę czasu (mecz z rezerwami Zagłębia Lubin został przesunięty ze względu na przerwę reprezentacyjną), więc podopieczni Marcina Sasala wolne mogli spożytkować w efektywny sposób.

- Mieliśmy sporo czasu na regenerację, a także więcej czasu na analizę gry przeciwnika. Czeka nas ciężki mecz, Zagłębie Sosnowiec to bardzo dobry zespół i musimy być skoncentrowani przez całe 90 minut. Mam nadzieję, że do Grodziska Mazowieckiego przywieziemy komplet punktów – mówił klubowym mediom Aleksander Gajgier.

Źródło: sosnowiec.naszemiasto.pl

Do przerwy remis

Zagłębie Sosnowiec, pomimo ostatnich wyników, zagrało najlepszą połowę w całym sezonie. Gdyby nie liczyć głupich strat, które spowodowały między innymi stratę gola, to była to gra na poziomie ponad normę. Piłka naprzemiennie zmieniała tylko stronę, a emocji nie brakowało. Już w 18. minucie kapitan i legenda Pogoni – Damian Jaroń – wyprowadził Grodziszczan na prowadzenie po fatalnym błędzie obrońcy gospodarzy. Zagłębie nie dawało za wygraną i w 28. minucie odpowiedziało z rzutu karnego. Do piłki podszedł Emanuel Agbor i skutecznie trafił w lewy dolny róg bramki. Dmytro Sydorenko wyczuł intencję strzelającego, ale sztuczka techniczna napastnika Zagłębia wyprowadziła go z równowagi. Piłkarze na przerwę schodzili przy stanie 1:1.


- Uważam, że pierwsza połowa może nie tyle była wyrównana, co była takim trochę badaniem. Zagłębie stało i czekało na kontrę. Spodziewaliśmy się, że tak to będzie wyglądało ze składu napastników. Było granie przez centrum i szukanie piłek prostopadłych. Mieliśmy trzy świetne okazje, pierwszą z nich już w 4. minucie, gdy piłka zagrana była wzdłuż bramki i nikt nie skończył. Bardzo podobną sytuację mieliśmy po zagraniu Jakuba Apolinarskiego i w doliczonym czasie, gdy wychodziliśmy czterech na trzech. Musimy takie sytuacje kończyć. Myślę, że już w pierwszej połowie mogło być meczu - komentował na gorąco Marcin Sasal.

Źródło: sosnowiec.naszemiasto.pl

Czerwona kartka

Prawdziwy thriller rozegrał się w drugiej części spotkania. Już kilka minut po gwizdku sędziego drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną, został ukarany strzelec gola – Emanuel Agbor. Gospodarze maksymalnie się cofnęli, a Pogoń rozpoczęła natarcie. Do siatki w 58. minucie trafił Jakub Lis, a dziesięć minut później formalności dopiął Damian Jaroń. Wydawałoby się, że karty zostały rozdane, a zwycięzca spotkania jest nam znany. Nic bardziej mylnego, bowiem chwilę później do siatki trafił Grzegorz Janiszewski i tym samym zdobył bramkę kontaktową. Apetyty Sosnowiczan rozpaliły się i gospodarze chcieli sfinalizować swoje zamiary. Nie udało im się to, dzięki dobrze grającej w tym spotkaniu obronie gości. Inicjatywa przeszła do rąk Grodziszczan, którzy zastosowali najłagodniejszy wymiar kary, strzelając Kacprowi Siucie trzy bramki w ciągu dziesięciu minut. Na listę strzelców znów wpisał się Jakub Lis, a także Jakub Niewiadomski i Dawid Dzięgielewski. Było pozamiatane.

Marek Saganowski - Dzisiejszy blamaż to już historia

Za swoją drużynę wstydził się Marek Saganowski. Trener zespołu gospodarzy tak komentował losy meczu na pomeczowej konferencji prasowej:

- Po takim skandalicznym występie mogę tylko przeprosić wszystkich kibiców, którzy są z nami. To, co zagraliśmy w drugiej połowie, abstrahując od czerwonej kartki, drużyna nie może sobie pozwolić na takie rozczarowanie. Jestem lekko zdenerwowany, bo czegoś takiego jako trener jeszcze nie przeżyłem. Przepraszam za występ mojej drużyny. Musimy zrobić wszystko, żeby wrócić na dobre tory.

Marcin Sasal - Dobrze się nas ogląda

- W przerwie porozmawialiśmy o tym, co mamy w planie na drugą połowę - mówił trener zespołu gości. Po czerwonej kartce Zagłębie mogło zdobyć bramkę tylko na dwa sposoby - stały fragment gry i tak się stało, z czego musimy wyciągnać wnioski oraz jakaś przypadkowa kontra, ale tutaj powinniśmy zabezpieczyć to liczbą zawodników i ustawieniem, co zrobiliśmy. Strzeliliśmy fajne bramki i dużo bramek. Sześć bramek na wyjeździe nie zdarza się często. Cieszymy się z powrotu na drugie miejsce. Weszliśmy z przytupem w drugą fazę sezonu. Mamy trudny okres, bo w ciągu trzech tygodni czeka nas sześć meczów. Pozostało jeszcze pięć, w tym mecz Pucharu Polski. U siebie gramy niewiele i będziemy do końca roku dużo podróżować. Postaramy się zdobyć jak najwięcej punktów. Mamy fajną drużynę i dobrze się nas ogląda. Tak przynajmniej twierdzą ci, którzy piszą do mnie SMS-y, za co dziękuję - komentuje z radością Marcin Sasal.

Piłkarze Pogoni fetują po zwycięstwie

Źródło: Facebook/Pogoń Grodzisk Mazowiecki

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Reklama
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Poszukujemy TECHNIKA / KONSERWATORA Poszukujemy TECHNIKA / KONSERWATORA Firma SENSON zatrudni osobę na stanowisko:TECHNIK / KONSERWATOR Twój zakres obowiązków:·   Wykonywanie przeglądów eksploatacyjnych,·   Bieżąca obsługa obiektu, utrzymanie w stanie gotowości eksploatacyjnej systemów i urządzeń technicznych na terenie obiektu,·   Usuwanie awarii urządzeń na terenie firmy Klienta,·   Dbanie o wysoką jakość świadczonych usług,·   Współpraca z zespołem administracji,·   Dbanie o estetykę budynku i otoczenia,·   Wykonywanie drobnych prac montażowych, naprawczych,·   Monitorowanie pracy powierzonych urządzeń i instalacji, usuwanie awarii.Nasze wymagania:·   Doświadczenie zawodowe w zakresie prac konserwacyjnych, bieżących napraw i monitoring stanu technicznego elementów budynków, instalacji wewnętrznych urządzeń oraz infrastruktury zewnętrznej poprzez wykonywanie bieżącej kontroli oraz usuwania stwierdzonych lub zgłoszonych nieprawidłowości funkcjonalnych i technicznych,·   Doświadczenie w konserwacji instalacji elektrycznych / gazowych, grzewczych / wentylacyjno-klimatyzacyjnych,·   Doświadczenie w pracach budowlano-wykończeniowych,·   Znajomość budowy i obsługi instalacji przeciwpożarowych (Polon Alfa, Bosh),·   Brak przeciwwskazań do pracy na wysokości powyżej 3 m,·   Umiejętność czytania dokumentacji technicznej,·   Gotowość do pracy po godz. 16 oraz weekendy (sporadycznie),·   Umiejętność pracy w zespole, sumienność i wysoka kultura osobista,·   Uprawnienia SEP min do 1kV.  KONTAKT TEL. 507 060 800 
Reklama
Reklama