Sezon tenisowy 2024 był przełomowy dla Maksa Kaśnikowskiego, mieszkańca gminy Michałowice i utalentowanego tenisisty.
O tenisie słów kilka
Maks Kaśnikowski, choć ma zaledwie 21 lat, z rakietą jest związany od 14, co czyni go prawdziwym ekspertem tenisa. Jego codzienne życie to intensywny trening – dwa dwugodzinne bloki ćwiczeń motorycznych i tenisowych, przeplatane regeneracją, posiłkami i rozciąganiem. Podczas spotkania z uczniami opowiedział m.in. o specyfice zawodniczej torby Thermobag, która utrzymuje stały naciąg rakiety, i zdradził, co zwykle w niej nosi. Spotkanie zakończyło się konkursem wiedzy o tenisie, w którym nagrodami były piłki z autografem sportowca, oraz możliwością zdobycia pamiątkowych zdjęć i podpisów.
Sukces za sukcesem
21-latek rozpoczął rok na 324. miejscu w rankingu ATP, a zakończył go na wysokiej 183. pozycji, co stanowi imponujący awans. W trakcie sezonu zdobył swój drugi tytuł ATP Challenger, co otworzyło mu drzwi do debiutu w prestiżowym turnieju wielkoszlemowym US Open. Po raz pierwszy miał także okazję rywalizować w turnieju rangi ATP Masters 1000, a pod koniec roku osiągnął ćwierćfinał w Challengerze w Calgary.
Reprezentant Polski
Maks nie kryje dumy z minionego roku:
- Dwukrotnie z dumą reprezentowałem nasz kraj w rozgrywkach Davis Cup – gra z orzełkiem na piersi to dla mnie największy zaszczyt. Był to zatem dla mnie rok wielkich rzeczy i pierwszych razów – napisał na swoim Facebooku.
Napisz komentarz
Komentarze