Przywykliśmy do informacji o pojawianiu się dzików w niektórych miejscowościach. Wiadomości o watahach przechadzających się na przykład po ulicach w Brwinowie już nie wywołują sensacji. Jednak okazuje się, że zwierzęta cały czas się rozprzestrzeniają i pojawiają w nowych miejscach. Dziki coraz częściej widywane są również w Pruszkowie. Czy mieszkańcy maja powody do niepokoju?
Gdzie są dziki?
Coraz więcej mieszkańców Pruszkowa zgłasza swoje spotkania ze zwierzętami. Urząd miasta monitoruje problem.
„Z posiadanych informacji wynika, że stałe miejsca ich bytowania znajdują się w niezamieszkałych rejonach miasta usytuowanych wzdłuż rzeki Utraty i Żbikówki oraz na obszarze gmin sąsiednich (Brwinów i Ożarów Mazowiecki). W związku ze wzrostem populacji dzików coraz częściej dochodzi do ich przemieszczania się w kierunku terenów zamieszkałych” – przekazała nam Elżbieta Jakubczak-Garczyńska z Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.
Jak rozwiązać problem?
Spotkanie z dzikiem, szczególnie z lochą, która opiekuje się małymi, może skończyć się tragedią. Na co dzień zwierzęta nie są agresywne, jednak kiedy poczują się zagrożone, mogą zaatakować. Niszczą również tereny zielone w mieście i rozrzucają śmieci. Niestety, przed tymi problemami stoi wiele gmin w Polsce. Dzików nie można odławiać i przenosić w inne, mniej zaludnione miejsca. To z powodu rozprzestrzenianie się choroby Afrykańskiego Pomoru Świń. Przez nią przepisy nie pozwalają na przemieszczenie dzików. Na terenach miejskich, ze względów bezpieczeństwa, rzadko również są wydawane pozwolenia na odstrzał zwierząt. Dlatego gminy mają ograniczone możliwości radzenia sobie z problemem.
„Wszystkie otrzymane zgłoszenia dot. obecności dzików w obszarach zabudowanych przekazywane są również do związku łowieckiego, który prowadzi działania mające na celu przepłoszenie zwierząt w kierunku obszarów niezamieszkałych przez ludzi” – wyjaśniła Elżbieta Jakubczak.
Co zrobić, kiedy spotka się dzika?
„W przypadku napotkania dzików podczas spaceru należy zachować szczególną ostrożność, wycofać się spokojnie i zmienić planowaną trasę przejścia aby ominąć żerujące zwierzęta. Zdarzenia tego rodzaju w terenach zabudowanych można również zgłaszać bezpośrednio do Straży Miejskiej w Pruszkowie, która w takiej sytuacji podejmuje działania mające na celu wypłoszenie zwierząt i zabezpieczenie terenu” – poinformowali nas pracownicy wydziału ochrony.
Warto również pamiętać o bezpieczeństwie naszych psów. Dla nich spotkanie z dzikiem może skończyć się tragedią. Pies, który zacznie szczekać i zaczepiać dzikie zwierzę będzie w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Zachowanie naszego pupila może również wywołać agresję u dzika. Dlatego na spacerach bardzo pilnujmy nasze psy i nie puszczajmy ich bez smyczy, szczególnie w miejscach, gdzie były widoczne dzikie zwierzęta.
Napisz komentarz
Komentarze