Na policję zgłosił się mężczyzna, który powiedział, że z jednego z parkingów w Grodzisku Mazowieckim skradziono mu auto. Jego słowa potwierdziła partnerka. Podczas działań policjanci i prokuratorzy zaczęli podejrzewać, że zeznania mogą być fałszywe.
Funkcjonariusze wytypowali mężczyznę, który mógł zabrać mazdę z parkingu, i pojechali do sąsiedniej miejscowości, aby go zatrzymać. W mieszkaniu podejrzanego zabezpieczyli ubranie, które miał na sobie podczas kradzieży.
„Po dokładnym przeszukaniu miejsca pracy mężczyzny, funkcjonariusze znaleźli opakowania z różnymi narkotykami. Tego samego dnia do grodziskiej komendy trafił również właściciel samochodu i jego partnerka, zatrzymani w Warszawie” – przekazała asp.sztab. Katarzyna Zych z komendy w Grodzisku Mazowieckim.
W toku działań śledczy ustalili, że „kradzież” była ustawiona, a samochód zabrany za zgodą właściciela w celu wyłudzenia odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty oszustwa.
„44-latek, który zabrał auto, odpowie także za posiadanie łącznie ponad 60 gramów kokainy, matamfetaminy i MDMA. Zatrzymanej razem z właścicielem mazdy 30–latce przedstawiono zarzut zeznania nieprawdy podczas przesłuchania. W Prokuraturze Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim cała trójka zapoznała się także z postanowieniem o zastosowaniu wobec nich środków zapobiegawczych w postaci policyjnych dozorów” – dodała asp.sztab. Katarzyna Zych.
Napisz komentarz
Komentarze