Budowa mostu nad torami kolejowymi na wysokości ulicy Tuwima w Piastowie i ul. Bohaterów Warszawy w Pruszkowie zakończyła się wiele miesięcy temu. Kierowcy jednak nie mogli na niego wjechać aż do sierpnia 2024 roku, ze względu na opóźnienie prac na ulicy Grunwaldzkiej od strony Piastowa.
Na szczęście pod koniec roku udało się oddać wiadukt dla mieszkańców. I tu powstał problem. Jaki wiadukt? Na razie przejazd nie ma nazwy.
Propozycja radnych z Piastowa
Radni z Piastowa postanowili temu zaradzić i zaproponowali nazwę „Więźniów obozu Dulag 121”.
„Nowo wybudowane rondo i wiadukt nad torami kolejowymi leżą na historycznej drodze wypędzonych jesienią 1944 roku z walczącej Warszawy jej mieszkańców. To historyczny trakt ich męczeństwa. Nadanie imienia Więźniów Obozu Dulag 121 stanowić będzie wyraz hołdu i pamięci o ich wielkiej ofierze cierpienia, którą ponieśli dla świętej sprawy wolności Ojczyzny” – przekonywali radni swój wybór w piśmie wysłanym do władz miasta Pruszków.
Argumenty jednak nie przekonały przedstawicieli Pruszkowa.
Odpowiedź Pruszkowa
Pismo z Piastowa trafiło do Komisji Prawa, Administracji, Bezpieczeństwa i Polityki Społecznej w Pruszkowie. Jej członkowie nie przychylili się do propozycji piastowskich radnych. Zgodnie z ich decyzją, proponowana nazwa nie koresponduje z nazwami okolicznych ulic. To jednak nie wszystko.
„Nazwa mogłaby wprowadzać w błąd korzystających z wiaduktu i ronda, ponieważ główne wejście do obozu przejściowego Durchgangslager 121 znajdowało się w innym miejscu, niż wiadukt i rondo, które zgodnie z wnioskiem Rady Miejskiej w Piastowie miałyby nazywać się imienia Więźniów Obozu Dulag 121” – przekazali radni komisji w odpowiedzi na propozycję władz Piastowa.
Reakcja radnych z Piastowa
Wielu z piastowskich radnych nie kryło swojego oburzenia.
- Treść odpowiedzi z Pruszkowa jest żenująca. Kompromituje wręcz autorów tego pisma. Argument, że kierowcy będą się mylić i pojadą wiaduktem, który miałby nazwę Imienia Więźniów Obozu Dulag 121, zamiast pojechać ul. 3-Maja, jest dla mnie absurdalny. Pozostaje nam zorganizować nacisk społeczny na radzie w Pruszkowie, aby zmienili zdanie – powiedział radny Waldemar Szuplewski.
- Również jestem zaskoczony odpowiedzią z Pruszkowa. Myślałem, że jest więcej, jak to się mówi „zrozumienia w temacie” – zauważył przewodniczący rady w Piastowie, Marek Kubicki.
Co Wy sądzicie o całej sprawie? Czy nazwa proponowana przez radnych z Piastowa jest odpowiednia dla nowo otwartego wiaduktu? Piszcie w komentarzach!
Napisz komentarz
Komentarze