Masło w cenie złota, to i złodziej się pokusił

Bardzo kiepski plan

Plan przestępcy nie był ambitny. Wszedł do sklepu spożywczego, włożył do wózka kilka kartonów masła i wyjechał bez płacenia. To nie koniec. Po kilku minutach wrócił i ponownie próbował zabrać ten jakże cenny towar. 

Ochroniarz, który obserwował mężczyznę, zatrzymał go, po czym wezwał policję. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Raszynie przejęli mężczyznę.

„Po sprawdzeniu wszystkich informacji policjanci ustalili, że łącznie skradzionych zostało 172 kostki masła za kwotę ponad 1600 zł” – poinformowała podkom. Monika Orlik z komendy w Pruszkowie.

Maślany złodziej

Sprawa pozostaje zagadką. Chociaż zatrzymany przyznał się do kradzieży, nie powiedział, dlaczego jej dokonał. Zachowania złodzieja jest tym dziwniejsze, że miał on stałe źródło dochodu. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie. Policjanci nazwali złodzieja Maślanym.

Zobacz także: