Reklama

CKiS na tapecie

CKiS na tapecie

Autor: Fot. Maciej Bochnowski

Zespół mający wyjaśnić nieprawidłowości w Centrum Kultury i Sportu w Pruszkowie zakończył pracę. Konkretów jednak brak.

Nad pruszkowskim CKiS zebrały się czarne chmury. Samo słowo "nieprawidłowości" wzbudziło ogromne zainteresowanie i wiązało się z podjęciem działań. 28 czerwca prezydent Paweł Makuch powołał specjalny zespół, którego celem było wyjaśnienie różnicy w kapitale spółki oraz okoliczności wyboru prezesa. Pierwotnie prace miały zakończyć się 12 lipca, jednak z powodu braku dokumentów termin wydłużono do 19 lipca.

Wyniki działań zespołu miały zostać zaprezentowane podczas zwołanej przez prezydenta Makucha konferencji prasowej. Włodarz podkreślił, że przedmiotem analizy były wyjaśnienia dotyczące wysokości wkładu niepieniężnego miasta w postaci mienia Miejskiego Zarządu Obiektów Sportowych. W akcie założycielskim wpisano ponad 44 mln zł zamiast ponad 30 mln zł. Druga sprawa to kwestia powołania prezesa CKiS. Choć zespół zakończył prace, na wnioski trzeba poczekać. Prezydent Makuch podkreślił, że potrzebne są dokumenty od biegłego rewidenta, który został powołany przez spółkę CKiS. Zmiany w funkcjonowaniu będą jednak nieuniknione. – Musimy bardzo głęboko poddać analizie sens dalszego takiego funkcjonowania spółki. Czy ten pomysł powołania tej spółki w listopadzie 2017 roku, z takim pomysłem jej funkcjonowania, był słuszny? – zastanawiał się prezydent Makuch. – Absolutnie nie rozważamy jakiejkolwiek możliwości likwidacji tej spółki – dodawał. Dowiedzieliśmy się również, że analizowane jest przeniesienie Urzędu Miasta do budynku Centrum Dziedzictwa Kulturowego.



Do działań zespołu i sytuacji wokół spółki odniosła się radna Eliza Kurzela. – Podczas zaplanowanych trzech posiedzeń zespołu nic nowego w sprawie nie wyjaśniono. Ustalono jedynie, że pan prezydent, reprezentujący jedynego wspólnika spółki, powinien spotkać się z biegłym rewidentem, który badał sprawozdanie finansowe spółki – przedstawiła Eliza Kurzela. Jej wątpliwości budził fakt powołania na przewodniczącą zespołu skarbnik Lidii Sadowskiej-Muchy, która brała udział w przekształceniu MZOS w CKiS. Radna zwróciła również uwagę na problemy w kontaktach władz spółki z prezydentem Makuchem. – Ze wszystkimi problemami, które powstały z związku z przekształceniem w spółkę, sama spółka sobie poradziła korygując – zgodnie z prawem – odpowiednie dokumenty księgowe, poza jednym. Nie wiedziano, co zrobić z zawyżeniem wartości wkładu niepieniężnego w akcie założycielskim. Rada nadzorcza oraz prezes CKiS kilkukrotnie próbowali przedstawić prezydentowi rozwiązanie, jednak pan prezydent pozostawał głuchy na sugestie władz spółki. A po bezskutecznych próbach dojścia do porozumienia z prezydentem, dwóch z trzech członków rady nadzorczej oraz prezes złożyli rezygnacje – poinformowała Eliza Kurzela.

Pruszkowska radna zapewnia, że będzie dążyła do powołania komisji niezależnej od prezydenta miasta, która wyjaśni błąd polegający na zawyżeniu kapitału początkowego.

2 CKiS na tapecie

2 CKiS na tapecie


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama