Do 31 sierpnia zamknięty został oddział chorób wewnętrznych w Szpitalu Powiatowym w Pruszkowie.
Od kilku tygodni głośno było o sytuacji placówki. O całej sprawie informowaliśmy na łamach Przeglądu Regionalnego, w wydaniach 37 i 41. Trudne położenie oddziału stało się polem dyskusji pomiędzy radnymi powiatowymi, władzami starostwa oraz dyrekcją placówki. Temat poruszano podczas sesji Rady Powiatu, gdzie dyrekcja szpitala składała obszerne wyjaśnienia. Zachodziły poważne obawy, co do przyszłości oddziału chorób wewnętrznych. Z końcem maja z pracy mieli odejść wszyscy lekarze. Tak też się stało.
Dyrekcja placówki wystąpiła do wojewody mazowieckiego o zawieszenie działalności oddziału od 1 czerwca. Ten nie przystał na takie rozwiązanie. W związku z tym placówka musiała szukać rozwiązań tymczasowych. Grafiki dyżurów powstawały z dnia na dzień. Poszukiwano lekarzy na stałe, ale jak wiadomo – ich liczba jest ograniczona. Do tego dochodziły kłopoty finansowe szpitala.
W obliczu tych problemów, zarząd Powiatu Pruszkowskiego, w którego gestii leży zarządzanie placówką, podjął decyzję o czasowej przerwie w udzielaniu świadczeń zdrowotnych na oddziale chorób wewnętrznych. Ma on być zamknięty do 31 sierpnia. Zdecydowano się na rozwiązanie, którego obawiali się pacjenci i ich rodziny. Jak informuje Powiat Pruszkowski, „zamknięcie oddziału nie powinno wpłynąć na poziom udzielania świadczeń medycznych w oddziałach zachowawczych”. Wskazuje jednocześnie MCR Stocer, gdzie funkcjonują oddziały m.in. internistyczny czy kardiologiczny.
Oddział zamknięty
- 31.07.2019 03:58

Napisz komentarz
Komentarze