Dyżurni grodziskiej straży miejskiej przyzwyczajeni są do nietypowych zgłoszeń, to jednak wprawiło dyżurującego funkcjonariusza w zdumienie.
Zgłaszający poinformował dyżurnego, że w Parku Skarbków zauważył nad rzeczką Rokicianką mężczyznę, który z furią okłada kijem dziką kaczkę, najwyraźniej chcąc ją pozbawić życia. Rozmówca dokładnie opisał wygląd sprawcy, więc rysopis mężczyzny został natychmiast przekazany do patrolu znajdującego się w pobliżu miejsca zdarzenia. Podczas przeszukiwania terenu, patrol straży miejskiej zatrzymał mężczyznę, którego wygląd odpowiadał przekazanemu rysopisowi. Jak się okazało, zatrzymany mężczyzna był poszukiwanym sprawcą znęcania się nad stworzeniem. Funkcjonariusze zauważyli, że mężczyzna przenosi w plastikowej torbie zabitą kaczkę. W związku z popełnionym czynem, funkcjonariusze przekazali mężczyznę w ręce funkcjonariuszy policji. Dalsze czynności wyjaśniające przeprowadzą już policjanci.
Zgodnie z prawem, odławianie bądź świadome straszenie dzikich ptaków może zostać uznane za znęcanie się nad zwierzętami, co stanowi wykroczenie przeciwko artykułowi 35 Ustawy o ochronie zwierząt. Uśmiercenie dzikiej kaczki zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności, i taki zarzut zapewne usłyszy sprawca tego okrutnego zdarzenia.
Dzikie kaczki są bardzo lubiane przez mieszkańców i nikt im na ogół krzywdy nie robi. Ptaki z ufnością podchodzą do przechodniów, dlatego łatwo mogą się stać ofiarą amatorów darmowej dziczyzny.
Po dziczyznę do Parku Skarbków
- 13.08.2019 21:39

Napisz komentarz
Komentarze