Prace miały na celu oczyszczenie zbiornika. Dokonano tego poprzez usunięcie wszystkich połamanych i powalonych drzew i gałęzi oraz odmulenie dna z wykorzystaniem tak zwanej technologii refulacji.
– W dużym przybliżeniu można powiedzieć, że technologia ta działa na zasadzie odkurzacza. Specjalne urządzenia przefiltrowały wodę w ten sposób, aby cały muł i nieczystości zostały w specjalnych pojemnikach, natomiast czysta już woda wróciła do zbiornika. Przede wszystkim szukaliśmy rozwiązań najmniej inwazyjnych. Nie chcieliśmy wprowadzać do parku koparek i ciężkiego sprzętu, które zniszczyłyby niedawno odnowione ścieżki i tereny zielone. Wszystkie prace były przeprowadzone przy konsultacjach z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Warszawie, gdyż nasz park jest wpisany na listę zabytków, oraz z ornitologiem, ze względu na dobro żyjących tam ptaków. Całość prac kosztowało budżet gminy prawie 500 tysięcy. Mamy nadzieję, że podobna kwota pokryje 2 etap prac, podczas których uporządkujemy zachodnią część stawu – poinformowała Anna Klepczarek, podinspektor z referatu ochrony środowiska w gminie.
– Ciekawostką jest, że wydobyty muł został przebadany i ponieważ jest to odpad całkowicie naturalny, zostanie wykorzystany jako nawóz do rabatek w mieście – dodała podinspektor.
Dodatkowo podczas prac zamontowano aerator (napowietrzacz) w formie pływaka z pompą, na brzegach posadzono wodolubne rośliny oraz wprowadzono naturalne preparaty do oczyszczania zbiorników wodnych opartych na kompozytach mikrobiologicznych.
– W przyszłym roku planujemy renaturyzację zachodniej części stawu (od strony ul. Sochaczewskiej i Ogrodu Botanicznego) – przekazał Arkadiusz Kosiński, burmistrz miasta. – Prace zostały podzielone na 2 etapy ze względu na kaczki żyjące w sąsiedztwie naszego stawu. Nie chcieliśmy ich wypłaszać z całego akwenu. W trakcie prac prowadzonych na centralnym stawie spokojnie żerowały na stawie zachodnim, a w przyszłym roku będzie odwrotnie – dodał burmistrz.
Napisz komentarz
Komentarze