Figurka stoi na działce prywatnej, jak wiele innych oraz kapliczek i krzyży w Podkowie, napisał na swoim profilu burmistrz Artur Tusiński, powiadomiony o sprawie przez zaniepokojonego o zabytek mieszkańca. Dodał także, że miasto nie sprawuje opieki nad figurką przy Gołębiej właśnie z tego powodu.
Nie ma też przepisów, które by zabraniały poruszania się samochodom w otoczeniu figurek, nawet jeśli są zabytkami. Co więcej, nic jej nie zagraża. Jak stała, tak stoi w stanie nienaruszonym. Zdaniem burmistrza to tylko robienie zadymy w celu zablokowania kolejnej inwestycji.
Historia małej ojczyzny
Figurka Chrystusa z rękami związanymi drutem kolczastym upamiętnia śmierć Stasia i Jana Lilpopów, którzy zostali zastrzeleni w 1944 roku. Ufundował ją i wystawił w 1947 roku ojciec jednego z nich, doktor Wacław Lilpop, który nigdy nie odnalazł ciała swojego syna.
Figurka ta została wpisana do rejestru zabytków, bo jak uznano, ma wartość historyczną oraz artystyczną, co stawia ten obiekt w szeregu cennych realizacji rzeźbiarskich z lat 40. XX w. Ponieważ chłopcy zginęli podczas Powstania Warszawskiego, jest także miejscem pamięci narodowej.
Zdaniem inicjatora ochrony kapliczki Wojciecha Wiśniewskiego wyrażonym na jego profilu, należy ją odpowiednio zabezpieczyć, gdyż w ramach przebudowy ulic Gołębiej, Orlej i Sokolej, przy figurce, ustalono objazd. A więc ciężarówki i samochody dostawcze poruszają się w odległości pół metra od zabytku, co jest niebezpieczne dla kruchego obiektu – napisał podkowianin na swoim profilu.
Po apelu, jaki skierował do burmistrza o zwiększenie ochrony figurki na okres przebudowy, pojawiły się przy niej biało czerwone przegrody.
Czy to wystarczy?
W piśmie do konserwatora Wojciech Wiśniewski nie wnioskował o wstrzymanie budowy, ale tylko o zabezpieczenie obiektu. Dodał też, że popiera przebudowy dróg i ulic.
Robiąc jedno, warto, nie niszczyć drugiego. To trudne zadanie dla burmistrza, który mimo emocji, jakie ta sytuacja budzi i możliwych komplikacji w inwestycji drogowej, szuka jednak rozwiązania, skoro na ulicy przy figurce pojawiły się biało czerwone ochraniacze.
Napisz komentarz
Komentarze