W wyjazdowym meczu z AZS AWF Warszawa dobiegła końca zwycięska passa zawodników GKK Isetii Grodzisk Mazowiecki – po 6 wygranych meczach w 2. Lidze Mężczyzn z rzędu musieli oni uznać wyższość rywali, którzy zwyciężyli 82:69. Nie ma co jednak rozpamiętywać porażki, ponieważ już w tę sobotę szansa na rozpoczęcie nowej serii.
Tym razem, 25 stycznia o godzinie 19:00, w Grodziskiej Hali Widowiskowo-Sportowej zameldują się gracze Księżaka Łowicz. To obecnie 11. zespół w ligowej tabeli, który ma na swoim koncie 6 zwycięstw i 13 przegranych. W październiku na terenie rywali to Grodzisk okazał się lepszy, ogrywając ich minimalnie 69:67.
– Dzięki wsparciu naszych wspaniałych kibiców możemy poprawić ten wynik i dopisać kolejne 2 punkty, które są bardzo istotne w kontekście końcowego rozrachunku. Aby tak się stało, hala musi się wypełnić do ostatniego miejsca, a Wy, kibice, zróbcie głośny doping dla naszej drużyny. Sprzęt do kibicowania mile widziany, trąbki, bębny i wszystko, co zrobi głośny hałas. Pomóżcie drużynie w walce o play-off – zachęcają do przyjścia na trybuny gospodarze.
Wygrana na pewno doda skrzydeł podopiecznym trenera Radosława Kusego, którzy następnie będą musieli przygotowywać się do ciężkiego pojedynku z Żubrami Chorten Białystok. Lider z województwa podlaskiego nie przegrał w tym sezonie ani jednego meczu, więc o punkty będzie jeszcze ciężej.
Napisz komentarz
Komentarze