Miniony weekend nie był najlepszym w wykonaniu koszykarzy z Grodziska Mazowieckiego i Pruszkowa. Obie ekipy, które reprezentują powiat grodziski i powiat pruszkowski na parkietach 2 Ligi Koszykówki Mężczyzn musiały uznać wyższość swoich rywali.
Po wyjazdowej porażce 69:82 z AZS AWF Warszawa, która zakończyła serię 6 wygranych spotkań grodziskiego zespołu z rzędu, klub zamierzał szybko zapomnieć o porażce i odnieść zwycięstwo we własnej hali. Niestety choć Księżaka Łowicz udało się jesienią pokonać, tym razem górą byli przeciwnicy.
Pierwsze dwie kwarty padły łupem Łowicza – odpowiednio: 13:17 i 15:16. W trzeciej odsłonie GKK Isetia Grodzisk Mazowiecki spisała się już znacznie lepiej i triumfowała 17:12. Decydująca była ostatnia odsłona, w której mieliśmy mnóstwo emocji do samego końca. Przy stanie 58:57 dla gospodarzy Księżak zaczął budować przewagę, doprowadzając do wyniku 58:62. Na krótko przed końcową syreną Patryk Jasiński wykorzystał 3 rzuty wolne i zrobiło się 61:62. Ostatecznie jednak rezultat meczu nie uległ już zmianie i to Księżak świętował zwycięstwo.
Wśród podopiecznych trenera Radosława Kusego najskuteczniejszy był Hubert Miłak, zdobywca 17 punktów. 11 rzucił Dariusz Sarnacki, a po 10 Patryk Jasiński i Jakub Stanios.
Świadkami bardziej jednostronnego starcia byli fani basketu w Mińsku Mazowieckim, gdzie miejscowy Bank Spółdzielczy Mińsk Mazowiecki ograł 90:68 Znicz Basket Pruszków. Zespół walczący o górne lokaty szczególnie w środkowych kwartach pokazał lepszą skuteczność – 24:12 i 24:15. Początek i końcówka pojedynku była dosyć wyrównana, ponieważ pierwszą z nich Mińsk Mazowiecki wygrał 21:19, ale w ostatniej uległ pruszkowianom 21:22.
Kolejne koszykarskie emocje już w najbliższy weekend – najpierw o godzinie 18:00 Znicz Basket Pruszków podejmie u siebie AZS URad HydroTruck Radom, a następnie, również we własnej hali, o 19:00 GKK Isetia Grodzisk Mazowiecki spróbuje urwać punkty niepokonanemu liderowi, jakim są Żubry Chorten Białystok.
Napisz komentarz
Komentarze