Ulica Dobra na osiedlu Stanisława Staszica w Pruszkowie miała być zabudowana. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego z 2009 r. dla tej części Pruszkowa przewidywał mieszkania wielorodzinne i usługi. 9 listopada 2021 r. samorząd zmienił przeznaczenie na teren zielony bądź usługi kultury, czego domagali się mieszkańcy. Część działek należy do miasta, część do prywatnego inwestora – firmy Front 2. W trakcie zmiany miejscowego planu samorząd przystąpił do rozmów w sprawie zakupu działek należących do firmy Front 2. Przedstawiciele spółki – jak informuje pruszkowski ratusz – oczekiwali kwoty za ten grunt w wysokości 14,8 mln zł. Do transakcji nie doszło, a właściciel wystąpił do starostwa o pozwolenie na budowę i ogrodził teren. Mieszkańcy domagali się dostępu do terenu zielonego.
Pat trwał
– W listopadzie 2021 roku teren zmienił swoje przeznaczenie, jednak nadal trwały rozmowy i negocjacje z właścicielem części działek na tym terenie. Zależało nam, aby znaleźć rozwiązanie nieobciążające budżetu miasta i umożliwiające pozyskanie pozostałych działek na ul. Dobrej dla celów społecznych, dla mieszkańców – wyjaśnia prezydent Pruszkowa, Paweł Makuch. Negocjacje były niezbędne, ponieważ zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym właściciel może żądać od gminy wykupienia nieruchomości, odszkodowania lub zamiany, jeśli plan miejscowy zmienia dotychczasowe przeznaczenie.
Oferta do decyzji radnych
Podczas rozmów miasto zaproponowało bezkosztową zamianę działek przy ul. Dobrej o powierzchni 3076 m2 na działkę przy ul. Potulickiego 4/6 o pow. 1590 m². Radni podczas sesji w czwartek, 21 grudnia mają zdecydować czy dojdzie do zamiany działek. Ta nieruchomość nie jest objęta miejscowym planem, znajduje się tam budynek, przeznaczony do wyłączenia z eksploatacji. Problem w tym, że mieszka tam dwuosobowa rodzina, która odmawia przeprowadzki do nowego lokalu. Obecnie Sąd Rejonowy w Pruszkowie rozpatruje wniosek o przeprowadzenie eksmisji tych osób do nowego lokalu.
Proces o miliony
W Sądzie Okręgowym w Warszawie toczy się proces z powództwa firmy Front 2 Sp. z o.o. przeciwko gminie Pruszków w sprawie odszkodowania za poniesioną rzeczywistą szkodę, w wyniku zmiany przeznaczenia terenu w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Oczekiwane przez firmę odszkodowanie wobec gminy przekracza 7,1 mln zł. 8 listopada wpłynęło pismo z Sądu Okręgowego zobowiązujące Prezydenta Miasta do pojęcia pertraktacji ugodowych oraz przedstawienia Sądowi wyników negocjacji. Władze miasta liczą, że jeśli dojdzie do podpisania ugody i nastąpi zamiana działek, firma Front 2 wycofa pozew sądowy przeciwko miastu i nie będzie rościć żadnych praw z tytułu odszkodowania za zmianę planu miejscowego.
Napisz komentarz
Komentarze